
Hejter?..czy nie ..!
Hejter?..czy nie ..!
Często na forach lub różnych stronach , blogach, Facebooku możemy spotkać wpisy „niezadowolnych” internautów którzy swoim narzekaniem potrafią nie jednej osobie „ostudzić” – emocje.
Ogólna definicja „Hejtera”:
Z angielskiego „Hejter” to „hater”. W prostym języku jest to osobnik który nie potrafi cieszyć sie sukcesem kogoś innego, dlatego próbuje wytknąć w nim wszystkie możliwe wady poprzez swoją „natarczywą” zazdrość. Używa różnych „nicków” aby swoimi uszczypliwymi uwagami dogryzać wszystkim a najczęściej ludziom popularnym którzy w życiu coś już osiągnęli. Dodatkowo swoimi „informacjami” zaśmieca sieć.
Wpis ten przyszedł mi do głowy podczas prowadzenia jednego z moich tematów odnośnie pewnej firmy i związany jest z wypowiedziami w nim. Są przeróżne, jak wszędzie są osoby zadowolone i też te..nie zadowolone. Bardzo normalna sytuacja która jednak zasadniczo pasuje do terminu który teraz tu poruszam a w szczególności do wypowiedzi pewnych osób. Były zazwyczaj nie na temat oraz bardzo aroganckie. W takich przypadkach to już nie dyskusja – to hejt.
Dlatego też nie zrażajmy się tego typu słownictwem, czasami lepiej odpuścić – wyluzować. Ludzie takiego pokroju „karmią się” naszymi nerwami, stresem – więc nie warto wchodzić w dyskusje w której stracimy jedynie swój cenny czas.
Poniżej zapraszam do obejrzenia bardzo ciekawej prowokacji dla…”Hejterów”. Uwaga! Filmik może wywołać – niezdrowe emocje!
"Sama wiedza nie wystarczy, trzeba ją jeszcze stosować... Chęci nie wystarczą, trzeba działać." - Autorski blog o możliwościach jakie daje Nam Internet w kwestii technologii, innowacji oraz zarabiania online. Informacje zawarte na blogu e-pasywnezarabianie.pl oraz załącznikach oparte są na danych uzyskanych z ogólnie dostępnych źródeł, nie gwarantują osiągnięcia jakichkolwiek rezultatów i właściciel bloga e-pasywnezarabianie.pl nie ponosi odpowiedzialności za skutki powstałe w wyniku wykorzystania informacji tu zawartych. Publikowane są one w dobrej wierze i wyłącznie w ogólnych celach informacyjnych. Działania podejmowane przez czytelnika, odbywają się wyłącznie na jego własne ryzyko. Żaden z przedstawionych artykułów NIE daje GWARANCJI zysku ani odzyskania wpłaconych pieniędzy. Pieniądze te NIE są gwarantowane przez jakąkolwiek instytucję lub firmę. Dlatego też i ja nie gwarantuję Ci ani zysku ani odzyskania wkładu. Jeżeli blog przypadł Ci do gustu? Możesz go wesprzeć kilkoma Satoshi: 3HAa6DCoFdQDt2iiqBTS4dvhhGWaxtn8ZR
Opublikuj komentarz