Czy polskie giełdy wyemigrują z kraju?
Największa Polska giełda kryptowalut Bitbay może zniknąć z Polski jeśli do wakacji nie nadejdą sensowne regulacje rynku kryptowalut w Polsce. Giełda będzie działać dalej jednak podatki będzie płacić w innym kraju.
A podatków tych wcale nie jest mało, giełda Bitmarket24, wyemigrowała już za granicę, czy giełda Bitbay będzie zmuszona zrobić to samo?
Problem dotyczy nie tylko giełdy Bitbay, ale również innych polskich giełd, kantorów i firm zajmujących się kryptowalutami. Banki stwarzają problemy, zamykają konta legalnie działającym firmom. A wszystko na zlecenie KNF który próbuje ubić rynek blockchain w Polsce.
Czy tak wygląda postęp gospodarczy? Tak rząd chce dogonić Europę?
Zaszufladkowano nas razem z przestępcami tylko dlatego, że polskie prawo nie nadąża za rozwojem gospodarczym. Trzeba oczyścić tę gęstą atmosferę. Jeśli przed wakacjami nie rozstrzygnie się kwestia regulacyjna dla branży krypto, będziemy zmuszeni przenieść firmę do innego europejskiego kraju, w którym będziemy mogli stabilnie funkcjonować” – Sylwester Suszek, prezes Bitbay.
Giełda Bitbay obsługuje 800 tys. klientów, z czego 70 proc. to Polacy. Pozostali to m.in. obywatele Unii Europejskiej, Chin, Indii, Afryki czy Ameryki Południowej.
Bitbay nie chce opuszczać kraju. – Zależy nam, aby Bitbay był kojarzony z Polską, bo tutaj wyrósł na potężną firmę, wartą dziś blisko miliard złotych. Nadal chcemy się rozwijać i stąd wychodzić na zagraniczne rynki – dodaje.
Jak informowaliśmy na początku lutego BitBay trafił na czarną listę KNF w związku z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które zostało skierowane przez Urząd KNF do Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Zawiadomienie związane jest z art. 150 ust. 1 ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych, a więc dotyczy nieuprawnionego prowadzenie działalności w zakresie świadczenia usług płatniczych.
Przypomnijmy rządowi że branża blockchain to nie tylko spekulacja i giełdy kryptowalut, branża blockchain to również przyszłość technologii produkcji, logistyki, zabezpieczeń i wiele wiele więcej, przede wszystkim jednak branża ta to cała masa specjalistów którzy wraz z giełdami wyemigrują za granicę by tam zakładać startupy technologiczne a nie w Polsce. Zostaniemy daleko w tyle jeśli ktoś w MF i KNF nie zacznie słuchać co branża blockchain ma do powiedzenia i co oferuje dla kraju.
Uważam też że problem leży głównie w braku zrozumienia dla technologii jakie niesie za sobą blockchain i powiązane z nim kryptowaluty.
Obrady okrągłego stołu Komisji Europejskiej z Bitbay
W ubiegły poniedziałek odbyło się spotkanie okrągłego stołu zorganizowane przez Komisję Europejską. Polskę jako jedyni reprezentowała giełda Bitbay
W ubiegły poniedziałek mieliśmy przyjemność wziąć udział w obradach okrągłego stołu na temat: „Kryptowaluty – szanse i zagrożenia” zorganizowanego przez Komisję Europejską.
Giełda BitBay, była jedynym reprezentantem z Polski
Brukselskie spotkanie odbyło się pod przewodnictwem Valdis Dombrovskis, wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej odpowiedzialnego za stabilność finansową, usługi finansowe oraz unię rynków kapitałowych.
Smutne i przerażające jest jednak to że nie było na tym spotkaniu ani jednego przedstawiciela rządu.
BITCOIN i inne kryptowaluty nie mają „gwarantowanej wartości” i powinny zawierać „wyraźne i częste” ostrzeżenie dla inwestorów, aby zabezpieczyć się przed możliwymi zagrożeniami dla ich inwestycji, powiedział unijny komisarz ds. Usług finansowych Valdis Dombrovskis.
Bitcoin i inne kryptowaluty przyciągnęły rosnącą liczbę inwestorów, ponieważ ich wartość zaczęła gwałtownie spadać na krótko przed Bożym Narodzeniem 2017.
Dombrovkis ostrzegł, że spekulacja może stwarzać ryzyko dla inwestorów, sugerując, że Unia Europejska jest gotowa uregulować kryptowaluty w nadchodzących miesiącach.
Powiedział: ” Kryptowaluty – które nie są walutami w tradycyjnym znaczeniu i których wartość nie jest gwarantowana – stały się przedmiotem spekulacji: naraża to konsumentów i inwestorów na znaczne ryzyko, w tym ryzyko utraty inwestycji.
„Z tego powodu uważamy, że ostrzeżenia o zagrożeniach dla konsumentów i inwestorów są ważne i muszą być jasne, częste i we wszystkich jurysdykcjach.”
Przemawiając do prasy po okrągłym stole omawiającym wyzwania i możliwości krypto-handlu, pan Dombrovkis powiedział: „Nie wykluczamy możliwości posuwania się naprzód poprzez regulowanie kryptowalut na poziomie UE, jeśli zobaczymy na przykład pojawienie się ryzyka, ale nie pojawi się wyraźna reakcja międzynarodowa „.
Jednak pomimo apeli o ostrożność ze strony inwestorów, komisarz UE zasugerował, że Bruksela uznaje technologiczne znaczenie struktury napędzającej handel bitcoinami i innymi kryptowalutami – blockchain.
Powiedział: „Doszliśmy do wniosku, że technologia blockchain ma silne obietnice dla rynków finansowych i aby pozostać konkurencyjną Europa musi przyjąć tę innowację”.
KNF atakuje giełdę BitBay
Nadzór finansowy analizował, czy skierować do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez jedną z giełd kryptowalut w Polsce, jak się dowiedzieliśmy chodzi o największą Polską giełdę czyli BitBay.
BitBay trafił na czarną listę KNF w związku z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które zostało skierowane przez Urząd KNF do Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Zawiadomienie związane jest z art. 150 ust. 1 ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych, a więc dotyczy nieuprawnionego prowadzenie działalności w zakresie świadczenia usług płatniczych.
Listę można zobaczyć tutaj.
Do tej pory instytucje publiczne koncentrowały się na ostrzeganiu przed zakupem kryptowalut, jak bitcoin, litecoin czy ether. Nie są one bowiem u nas przez nikogo nadzorowane i regulowane. Teraz Komisja Nadzoru Finansowego przechodzi do ofensywy.
Prawnicy komisji podejrzewają, że podmiot może prowadzić działalność w zakresie świadczenia usług płatniczych bez zezwolenia KNF. Zgodnie z przepisami grozi za to grzywna do 5 mln zł lub nawet dwa lata pozbawienia wolności.
Na czym może polegać „naruszenie”?
– Jeśli ktoś prowadzi rachunki, na których są deponowane środki klientów, na zasadzie podobnej do tej, na jakiej działają rachunki bankowe, to jest to działalność, która wymaga zgody KNF – wyjaśnia Leszek Kieliszewski, prawnik z kancelarii Legality i niezależny ekspert przy Rzeczniku Finansowym. Zwraca uwagę, że ustawa o usługach płatniczych zawiera wyłączenia dla niektórych podmiotów z konieczności ubiegania się o licencję nadzoru. Jednak jego zdaniem nie dotyczy to giełd kryptowalut.
– Wyłączenie miałoby zastosowanie, gdybym chciał kupić bitcoina powiedzmy po 12 tys. dol. Wpłacam dokładnie taką kwotę i za nią dostaję kryptowalutę. Tutaj jednak najpierw wpłacam pieniądze, a dopiero później decyduję, za jaką kwotę kupię bitcoiny lub inną kryptowalutę. Reszta jest zdeponowana na rachunku giełdy i może ona nią dowolnie dysponować.
Każda giełda działająca w Polsce posiada rachunek bankowy w PLN, jednak BitBay zrobił ułatwienie i każdy klient posiada tam swój indywidualny rachunek, czy o to chodzi KNF? a może niedługo inne giełdy również trafią na listę?
Wpis na listę ostrzeżeń KNF nie przesądza jednak, że giełda zostanie w jakikolwiek sposób ukarana lub nawet uznana za 'winną’. Wiąże się on bowiem z podejrzeniem popełnienia przestępstwa. O tym, czy faktycznie zostało ono popełnione zdecyduje Prokuratura Okręgowa w Katowicach.
Wygląda to na szukanie dziury w całym, KNF rości sobie prawo do tego w co ludzie mogą inwestować a w co nie, szukając haków i kruczków prawnych. Jak sprawa potoczy się dalej zdecyduje sąd. Będziemy was informować na bieżąco.