Naturalna terapia przeciw wielu chorobom. Najzdrowsza, przyjemność świata. SEX!
Seks to naturalna terapia przeciwko wielu chorobom. Stawia na nogi szybciej niż leki. Teraz okazuje się, że może być sposobem na starość.
Kiedy jest się zbyt starym, by uprawiać seks? Nigdy – odpowiadają badacze z holenderskiego Centrum Zdrowia Psychicznego w Utrechcie. I wiedzą, co mówią, bo sprawdzili to na 1,7 tys. osób w wieku od 58 do 98 lat. Naukowcy poddali seniorów serii trudnych testów określających ich zdolności poznawcze i pamięć, które na starość zazwyczaj się pogarszają. Ku zaskoczeniu wszystkich, im częściej uczestnicy badania uprawiali seks, tym sprawniej pracował ich umysł.
Oznacza to, że aktywność seksualna do późnej starości pomaga zachować zdrowie i młodość mózgu. Ale nie tylko. Dobroczynne właściwości seksu są o wiele większe. Chroni przed nadciśnieniem, chorobami serca i nowotworami, zwłaszcza nowotworem prostaty. I wszyscy, niezależnie od wieku, dzięki regularnemu seksowi wyglądają atrakcyjniej i szybciej myślą.
Na pozór związek między uprawianiem seksu a zdrowiem mózgu jest mało zrozumiały. Ale nie dla naukowców z University of Maryland. Podczas monitorowania aktywności mózgu u spółkujących szczurów odkryli, że seks pobudza tworzenie się neuronów. Już pół godziny seksu dziennie wystarczyło, by nowe komórki nerwowe powstawały w hipokampie, niezwykle ważnym rejonie mózgu, który odpowiada za rejestrowanie wspomnień w pamięci długotrwałej. U szczurów w średnim wieku seks poprawiał także zdolności poznawcze, tak jakby ich mózg otrzymał zastrzyk młodzieńczej energii. Efekt odczuwały jednak tylko wtedy, kiedy regularnie współżyły. Gdy oddzielono je od siebie, oznaki starzenia się mózgu wracały.
Wyjaśnienie, dlaczego seks jest tak dobroczynny dla mózgu, odnaleźli neurobiolodzy z Konkuk University w Korei Południowej. Odkryli oni, że pod wpływem seksu poziom szkodliwych dla mózgu hormonów stresu zmniejsza się, dzięki czemu bez przeszkód mogą powstawać nowe neurony. – Hormony stresu są niezwykle toksyczne dla mózgu. Powodują szybkie obumieranie komórek nerwowych, zwłaszcza w hipokampie. To dlatego osoby pod wpływem silnego stresu często mają problemy z pamięcią – mówi prof. Jerzy Vetulani z Instytutu Farmakologii PAN w Krakowie. Hormony stresu, zwłaszcza kortyzol, hamują też powstawanie nowych neuronów w hipokampie, co jest kluczowe dla zachowania sprawności mózgu.
Lepszą kondycję mózgu osoby aktywne seksualnie zawdzięczają też endorfinom wydzielanym pod wpływem udanego współżycia. Hormony te działają podobnie jak morfina: wywołują uczucie euforii i uspokojenia, sprawiają, że lepiej śpimy, co jest zbawienne dla osób cierpiących na bezsenność.