„Twoja Emerytura?” – Wcale nie Twoja!
Na swoim blogu przedstawiam opcje i możliwości zarabiania różnej „maści”. Są one mniej lub bardziej inwestycyjnie złożone. Dla niektórych liderów, marketerów czy rentierów Internet jest jedynym źródłem utrzymania. W innych przypadkach są dodatkiem z całkiem godziwym dochodem. Wyobraź sobie jednak sytuację w której pracujesz na etacie, masz mniejszy lub większy przychód i żyjesz z świadomością że przyszła emerytura będzie..lub też jej nie będzie. Z pewnością wiesz że po 40 latach płacenia składek „nie masz prawa” do otrzymywania emerytury a jedynie do świadczeń które zostaną Ci wypłacone w przypadku jeżeli Państwo będzie na to stać. Czy nie sądzisz że w takiej sytuacji warto się zabezpieczyć i „wyhodować” sobie dodatkowy dochód ? Potem może juz być za późno. Czas w tym momencie – nie jest Naszym sprzymierzeńcem.
Miliony Polaków z pism otrzymywanych z ZUS-u dowiedziało się, jak niewielkie emerytury czekają ich za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. W tej sytuacji warto się przyjrzeć alternatywnym sposobom na zapewnienie sobie godziwej emerytury. Ziemia, wino, dzieła sztuki, programy partnerskie, gielda, Forex czy złoto to instrumenty, które wielu Polaków już traktuje jako inwestycje. Czas na nie spojrzeć także w kontekście emerytury.
Jeden z moich mentorów Pan Andrzej Fesnar – Master trener, Doradca Finansowy, dziennikarz wyraźnie Nam mówi…….
„Nie licz na emeryturę – licz na siebie„
Oczywiście ktoś sobie może powiedzieć:
„Ok, sobie dorobie!„
Nic jednak bardziej mylnego. Wiek nie ten, a i takich możliwości po prostu mieć nie będziesz, bo jeżeli będziesz chciał w wieku emerytalnym sobie „dorobić” – To Emerytury po prostu nie dostaniesz.
Cała prawda o godnej i dostatniej emeryturze
Dodatkowe według Pana Andrzeja wypunktowane porady to te poniżej. Warto je wziąć pod uwagę.
Obejrzyj – PodziemnaTV, czyli jak działa Nasz System Emerytalny…i czy tak naprawdę działa!
Dzisiejsze Nasze – Moje składki idą na emerytów w obecnym czasie, sytuacja w kraju jest Nam wszystkim dobrze znana, dlatego też jak myślisz co się stanie jeżeli liczba osób pracujących (a już do tej sytuacji niedługo dojdzie) będzie mniejsza od tych którym z Naszych składek wszyscy płacimy? Fajna piramida prawda? Nasze składki idą na „kogoś” ale nie „na Nas” więc nie mamy pewności czy Nasze Państwo będzie za kilka lat „wypłacalne”.
Jeżeli chcesz się dowiedzieć jak ja się „zabezpieczam na te czarne godziny”, porozmawiać lub wymienić się poglądami w tej kwestii to zapraszam do KONTAKTU